Konopia zrzuca liscie...
Konopia zrzuca liscie...
Witam ponownie...
Pisze poniewaz moj krzaczek royal queen automat feminizowany jest juz duzy,kwitnie,lecz od jakiegos czasu zaczela zrzucac liscie.Zrzuca je od spodu,duze liscie pozostaja bez zmian,natomiast male od topow spadaja po prosty,a brzegi niektorych zawijaja sie do gory same...
Brzegi wygladaja jakby usychaly,choc roslinka ma wilgotno,oraz dostaje nawozy...Lacznie z dolomitem..
Topy Ladnie kwitna,tak wiec nie wiem czy jest to normalne...
Dziekuje za wskazowki z gory i pozdrawiam...
Pisze poniewaz moj krzaczek royal queen automat feminizowany jest juz duzy,kwitnie,lecz od jakiegos czasu zaczela zrzucac liscie.Zrzuca je od spodu,duze liscie pozostaja bez zmian,natomiast male od topow spadaja po prosty,a brzegi niektorych zawijaja sie do gory same...
Brzegi wygladaja jakby usychaly,choc roslinka ma wilgotno,oraz dostaje nawozy...Lacznie z dolomitem..
Topy Ladnie kwitna,tak wiec nie wiem czy jest to normalne...
Dziekuje za wskazowki z gory i pozdrawiam...
Re: Konopia zrzuca liscie...
Daj zdjęcie. Prawdopodobnie niedobór fosforu, ale daj fotkę żeby się upewnić.
Re: Konopia zrzuca liscie...
a mi się wydaje że liście nie mają dobrego dostępu do światła i dlatego odpadają,ale może też być niedobór fosforu jak już Punky napisał
Jak Ci smutno zapal! – rozwesela , Jak Ci wesoło zapal! – trudno każdy pali!
Zapaliłeś? Będziesz palił dalej, bo jest dobre
Zapaliłeś? Będziesz palił dalej, bo jest dobre
Re: Konopia zrzuca liscie...
No tak to mniej wiecej wyglada...
Re: Konopia zrzuca liscie...
Nie wiem co jej jest :(
- starter_MJ
- grower
- Posty: 556
- Rejestracja: 27 sty 2011, 20:42
Re: Konopia zrzuca liscie...
Panie Autor a kiedy ostatnio podlewałeś plant :P , może ma sucho i schnie liście oklapnięte ma. W sumie jak się ei będzie pogłębiać to zostawić moim zdaniem i pilnować zawsze ph ( wszędzie piszza o ph) i rzeczywiscie roslina umiera w oczach pamiętam z kiedyś jak miałem plant.
Re: Konopia zrzuca liscie...
lepiej byłoby gdyby to te duze opadały , no trudno oby mnie to nie spotkało
ale mamy nadzieje ze Ci odzyje .
ale mamy nadzieje ze Ci odzyje .
My jaramy skuna, a wy heroine
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie!
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie!
Re: Konopia zrzuca liscie...
Tez tak miałem, coś z korzeniami się dzieje nie ciekawego lub grzyb - mocno masz zbitą glebę ?? Jaką wodą podlewasz ?
Re: Konopia zrzuca liscie...
A wiec tak:
Podsypalem dolomitem,podlalem ja mocno,oraz 2 lampy,ktore byly na gorze(lacznie 4)
opuscilem na srodkowa czesc rosliny,tak ze praktycznie do samego spodu ma intensywne swiatlo...Nie minely 2 dni a roslinka odzyla,rozlozyla swoje listki,szczyty zwiekszyly objetosc,no i zaczyna powoli brazowiec,wiec bedzie sie pod kose szykowala...no ale nic na bledach czlowiek sie uczy..a przyczyna byla prawdopodobnie w zlym oswietleniu,po prostu dolne partie nie pobieraly swiatla wiec roslina je odrzucala,a co do pewnosci to nie mam..podlalem ja naprawde dobrze rowniez,moze wszystkie czynniki spowodowaly ten stan,w kazdym,badz razie dziekuje wszystkim za wszelkie sugestie i pozdrawiam:)
Podsypalem dolomitem,podlalem ja mocno,oraz 2 lampy,ktore byly na gorze(lacznie 4)
opuscilem na srodkowa czesc rosliny,tak ze praktycznie do samego spodu ma intensywne swiatlo...Nie minely 2 dni a roslinka odzyla,rozlozyla swoje listki,szczyty zwiekszyly objetosc,no i zaczyna powoli brazowiec,wiec bedzie sie pod kose szykowala...no ale nic na bledach czlowiek sie uczy..a przyczyna byla prawdopodobnie w zlym oswietleniu,po prostu dolne partie nie pobieraly swiatla wiec roslina je odrzucala,a co do pewnosci to nie mam..podlalem ja naprawde dobrze rowniez,moze wszystkie czynniki spowodowaly ten stan,w kazdym,badz razie dziekuje wszystkim za wszelkie sugestie i pozdrawiam:)
Re: Konopia zrzuca liscie...
to git tak myslałem , ze da rade. dodaj cos oswietlenia jak mozesz .
My jaramy skuna, a wy heroine
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie!
ja rozgrzewam hash, ty gotujesz kokaine
już biegniesz do domu okraść swą rodzine
ja pękam ze śmiechu ty chory skurwysynie!