Forum o Marihuanie

Witam :D Kolegi roślina Blueberry z ak47 jest na ostatnim etapie zaczynają się pokazywać biełe włoski , jest duża i krzaczysta ma ok 1.80 cm rośnie wolno bez donicy . Jest to możliwe żeby ją wykopać bez uszkądzenia korzeni i wsadzić w inne miejsce ? Bo niestety została chyba przyuważona... ;/

Jest już dużą ma prawie 2m napewno ją uszkodzisz

ja ostatnio wydarłem krzaka z korzeniami po3godzinach dopiero przesadziłem(posypałem korzenie ukorzeniaczem)był bardzo malutki i bryła korzeniowa marna i pourywane korzenie.roślinka żyje i ma się dobrze..

Ja ukorzeniacza nie użyje już nigdy ... Przez to straciłem jedną roślinkę ;/

może przesadziłeś..?

podlałem 3 roślinki tą samą ilością i jedna po tygodniu padła całkowicie a efekt ten było widać już na drugi dzień...

Może się nie przyjąć, a na 100% opóźni kwitnienie i zmniejszy plon!

jeśli rzeczywiście ktoś zauważył krzaka to nie ma co czekać i próbować. Kto wie,może sie przyjmie jeśli dobrze przesadzi.

Kumpel mi gadał że też przesadzali z podwórka do domu i było git... Poprostu kopali w większej odległości od krzaka ...

Dzięki za Odpowiedź na prawdę pomogliście :D Możecie mi jeszcze pomóc , ocenić ja czy już kwitnie i czy już można dawkować jej Bio-Bloombastic ? i co sądzicie o Ripenie stosować ? Dodam że niestety muszę ją dzisiaj przesadzić ;/ są jakieś środki aby ją wzmocnić po przesadzeniu żeby się odnalazła w nowym otoczeniu i żeby wszystko było okey ? Z góry wielkie dzięki .

Dodaj fotki jak to wygląda to porozmawiamy ;)

Wygląda że powolutku zaczyna kwitnąc. Jak ją masz przesadzać to jak najszybciej. Przesadź z jak największą ilością ziemi przy korzeniach i dobrze podlej. Nie wyciągaj z ziemi za łodygę tylko ładnie obkop i podważ. Co do środków ja bym nic nie dawał. I tak się zestresuje a jak z czymś przesadzisz to spalisz ją dodatkowo. Co najwyżej w nowym miejscu na dno dołka wsyp dobrej jakości ziemi i taka samą ja obsyp.

Kwitnąć kwitnie ;) Nie wiem co to za nawóz ale skoro jest na kwitnienie to śmiało już możesz lać ;) Ripena nie używałem i raczej używać nie bd więc jeżeli ktoś już go używał to ci doradzi ;) Roślinę powinno się przesadzać do tej samej gleby w której kiełkowała i rosła ;) Inaczej może doznać szoku i się zatrzyma w rozwoju na jakiś czas...

Dzięki wielkie . Mam nadzieje że wszystko pójdzie jak po myśli i bd okey . tylko jeszcze jedno pytanie na kwitnienie normalną dawkę lać czy na początek minimalną ?

Ja dawałem tak jak zalecał producent ;) potem ewentualnie możesz zwiększać stopniowo ;)

Ok wszystko jasne :D wczoraj niestety nie udało mi się jej wykopać praca... dzisiaj mam na nocke wiec dam rade :D myślę że 1m od łodygi styknie żeby tak ją podkopać co o tym sądzicie ? przypomnę że ona ma 65dni i troche siedzi w wolnej ziemi.

Dla pewności spulchnij sobie czymś ziemię w obrębie do o koła na 1.5m ;) Stopniowo co raz głębiej ;) Zanim ją bd wyciągał podlej ziemię żeby korzenie się tak nie po rozrywały ;)

Krzaczek jest już na odpowiednim miejscu, było troche walki żeby ją wykopać i wyjąć ale wszystko poszło dobrze .Po jakim czasie bd wiadomo że wszystko z nią okey ? Bo nic nie wskazuje że coś jest nie tak, choć tylko noc jest w nowym otoczeniu :D Z góry Wielka dziękówa na prawdę sporo mi pomogliście ;)

NMZC ;) Po dwóch trzech dniach powinno ci pokazać co i jak ;) Jak liście nie bd się robić suche ani odpadać to wszystko ok ;)

Elegancko mam nadzieje że wszystko bd cacy , a co do podwiązywania kiedy mogę zacząć ją podwiązywać i jak to najlepiej zrobić ?

W sensie że co ? Z formułuj jakoś te zdanie ;) Jeżeli ci chodzi o przywiązywanie do patyka żeby pod wpływem ciężaru się nie łamała to jak zauważysz pierwsze tego oznaki ;)

W sensie Koleszko chodzi mi o to jak bd już fajnie kwitła czy trzeba ją jakoś podwiązywać żeby łodygi z topami się nie połamały wiem że dopiero jest na 1 etapie kwitnienia ale chciałbym mieć tą wiedzę na przyszłość , doczytałem że w całość trzeba ją związać żeby wszystkie łodygi były razem związane ku górze... i właśnie nie wiem czy mam ją tak podwiązać czy normalnie zostawić ?

Wiesz co , ja jak narazie nie musiałem tego robić więc nie wiem ;) Ale poprostu wbijesz albo jakiś patyk albo bambus w ziemie i przywiązujesz do niego łodygę która się wygina i tyle ;)

Roślinka się przyjęła bez żadnych wiekszych problemów wydaje mi się że nawet się nie zblokowała bo widać różnice na kwiatkach że poszły do przodu :D . Ale Mam jeszcze kilka ważnych pytań może dla kilku z was bd one śmieszne ale dla mnie na pewno pomocne . Dodam że to mój pierwszy outdoor i jeszcze się uczę .
Co ile mam lać nawóz na kwitnienie ?
Jak jest brzydka pogoda (deszcz) podlewać ją nawozem ?
ile mam lać tego nawozu żeby jej nie przelać ?
mogę ją jakoś ochronić przed deszczem folia czy nie jest to konieczne da sobie rade jak kwitnie ?
Z góry Wielkie dzięki za wyrozumiałość i pomoc

W sumie możesz coś na nią rzucić ale ją trzymam swoją od lipca i jest cały czas out i nic jej nie jest

Możecie rzucić okiem czy wszystko z nią okey , dzisiaj dostała 3 dawkę nawozu na kwietnienie Bio-bloombastic . powinna dostać 2 dni temu ale ciągle padało dzisiaj juz pogoda się poprawiła wiec podlałem . za niepokoiły mnie ten kolor liści lekko brązowe...

Gdzie te foty ? ;)

Ja tam nic dziwnego nie widzę ;) Wszystko spoko i ładnie kwitnie ;)

I to chciałem usłyszeć Dzięki Koleszko Myślisz że da rade do końca dojść ? bo jeszcze tylko tydzień pogody ma być ;/

Trzymaj ja tak długo jak się da ;) Za tydzień daj foty to obadamy co jest grane ;) Ale moim zdaniem wszystko jest na dobrej drodze ;)

Witam Dodałem właśnie świeżę zdj robione dzisiaj . Zmieniła kolor jak widać na zdjeciach , przez tydzień czasu były przymrozki ostatnio -4 ale nie widać żeby w jakiś większy sposób ją naruszyło .

wszystko jest okey ? stopniowo zwiększać dawkę nawozu czy lać taką samą ? Zaczyna na prawdę dobrze pachnąć

Ok jest. Przestań już lać nawóz. Teraz sama woda, albo z miodem bądź melasą.

Dlaczego z miodem ? I co to ma na celu ? Sprawdza się to tylko na oucie czy też na indoor ? ;)

Miód ma związki fosforu oraz potasu które działają jak nawóz, ponadto poprawia smak rośliny i sprawia że bardziej się szroni. Lecz melasa z trzciny bądź buraków jest lepsza i tańsza.

A nie działa to też tak że kwiaty stają się twardsze i cięższe ? Słyszałem kiedyś że rozpuszczają też cukier w wodzie i tak podlewają , właśnie dla osiągnięcia podobnego efektu ...

Dzisiaj już ją podlałem nawozem wiec za 3 , 4 dni podleje wodą z melesą . Gdzie mogę kupić taką melese z trzciny albo buraków ?

W sklepie ze zdrową żywnością albo necie.

O taką melase chodzi ? ? ile mam lać na litr wody ? i jaką dawkę jednorazową jej lać ?

Ja to na oko. Nie martw się tym nie przenawozisz.

Witam zastanawiam się nad kosą , pogody już nie bd , i te przymrozki ;/ od 2 nie całych tyg dostaje tylko wodę , od kilku dni melisę . tylko boli mnie to że za dużo topów nie ma ;/ Ale 1 outdoor wiec i tak jest dobrze :D 2,3 topki zeschły zrobiły się całkowicie brązowe w dotyku przypominają watę o czym to może świadczyć??? , na pierwszym zdj widać ;/ . Kosić czy jednak jeszcze poczekać ?

Na moje oko wdała Ci się pleśń. Koś i dokładnie przejrzyj wszystkie topy. Jaranie z pleśnią nie jest najzdrowsze.

Wszystko jasne Dzięki Kolego tylko jaszecze Takie pytanie bo różne opinie słyszałem i czytałem o suszeniu w temperaturze pokojowej w kartonie przy otwartm oknie ? Przejdzie to nie straci na mocy i zapachu ? czy raczej z kosmosu pomysł ?

karton i temperatura jak najbardziej jest ok. Tylko w kartonie muszą być dziury aby wentylacja była. Co do otwartego okna to nie jest konieczne, no chyba że zapach w pokoju jest za mocny
Pamiętaj, dobrze przejrzyj topy aby bez pleśni było, bo w kartonie się może bardziej rozwinąć.

Poczytaj na forum jest o suszeniu najlepiej 15st.

Dobrze przeczytałem? Lejesz jej MELISĘ?