Ulubione żarcie
Ulubione żarcie
Tak jak wyżej, jakie jest wasze ulubione jedzenie?
Ja preferuje kuchnie polską i włoską. Ale bądź co bądź moim ulubionym daniem są pierogi ruskie ;]
Ja preferuje kuchnie polską i włoską. Ale bądź co bądź moim ulubionym daniem są pierogi ruskie ;]
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Ulubione żarcie
Heja, kuchnia polska to mistrzostwo. Mi świetnie wchodzi fasolka po bretońsku (dziś zrobiłem :)), gołąbki z sosem pomidorowym, pierogi ruskie ze skwarkami to luxus. Ale wynoszę ponad wszystko mięso ryby, See Bream- najlepsze mięso ryby, w każdej postaci z grilla z patelni, ryba z puszki jest kapitalna np. makrela, łosoś. Nie lubię fastfood'ów, od czasu do czasu coś zjem jaką pizze ale jak mnie głód przyciśnie i nie jestem w stanie kręcić się po kuchni.
Re: Ulubione żarcie
Pierogi o tak golabki uwielbiam i jeszcze bigos mistrzostwo mojej ciotki kuzwa całymi dniami bym jadł i by mi nie zbrzydl :-P
Re: Ulubione żarcie
hehe no i jeszcze młode ziemniaki z koprem, do tego jeszcze jakaś sałatka, schabowy mmmmm do końca życia mógłbym jeść takie klasyki
a za fastfoodami też nie przepadam i unikam,no chyba że mnie tak gastro przyciśnie że innego wyjścia nie ma to czasami wpadnę
a za fastfoodami też nie przepadam i unikam,no chyba że mnie tak gastro przyciśnie że innego wyjścia nie ma to czasami wpadnę
Ostatnio zmieniony 30 cze 2013, 19:41 przez JOK3R, łącznie zmieniany 1 raz.
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Ulubione żarcie
heheh wiem wiem, babcine i ciotek żarło jest the best nr.1.osiol pisze:Pierogi o tak golabki uwielbiam i jeszcze bigos mistrzostwo mojej ciotki kuzwa całymi dniami bym jadł i by mi nie zbrzydl :-P
Bigos z grzybkami z lasu, dzikimi polskimi grzybkami, smaka mi zrobiłeś :)
Re: Ulubione żarcie
My (mój luby i nasz współlokator bo mieszkamy we trójkę) pichcimy wegańsko i robimy najczęsciej makaron z pesto z liści rzodkiewki albo piekę paszteciki z soczewicą i pieczarkami i jemy barszcz do tego.. Albo muffinki bananowo- czekoladowe. Kurde jak ja uwielbiam gotować :)
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Ulubione żarcie
No jak ja mogłem zapomnieć o barszczyku czy o żurze polskim, cha mniammniam. Właśnie mnie to dziwi, bo większość osób po blancie mówi że, ma smak na coś słodkiego ( maffinki czy inne słodkości), a ja zapieprzam po rybe gdy wszystkie zjadłem :) uwielbiam z puszki albo taką całą przyrządzoną świeżą i grzebać w niej paluchami :) No jakoś mi posmakowała, syna przekonuję do ryb, on póki co jadł łososia ze słoika i mówi że syf, ale samo mu to przyjdzie albo i nie.LaBandita pisze:My (mój luby i nasz współlokator bo mieszkamy we trójkę) pichcimy wegańsko i robimy najczęsciej makaron z pesto z liści rzodkiewki albo piekę paszteciki z soczewicą i pieczarkami i jemy barszcz do tego.. Albo muffinki bananowo- czekoladowe. Kurde jak ja uwielbiam gotować :)
Re: Ulubione żarcie
Ostatnio z siostra i z jej chłopakiem na rybjach byliśmy karp i 2 japonce i na grill przepyszne zarlo naprawdę polecam
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Ulubione żarcie
Karpika jadłem parę razy, wigilijna potrawa. Japoniec nie rozumiem co to za rybka? Szczupak jest dobry i mało ości, amur również bardzo dobry ale to wszystko ze sklepu rybnego lub na zamówienie, nie mam wędki :( i zdolności w zahaczaniu haczyka, nie wiedziałem że haczyk pisze się przez samo H :)osiol pisze:Ostatnio z siostra i z jej chłopakiem na rybjach byliśmy karp i 2 japonce i na grill przepyszne zarlo naprawdę polecam
Re: Ulubione żarcie
Japoniec to taka mała rybeczka która ma mniej osci w przeciwienstwie do karpia ale smaczna jest miękkie miecho :-P. Zaś o amurze czy jakoś tak to nie słyszałem ;-)
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Ulubione żarcie
Mała rybeczka polska, nie wiem, karaś czy co, węgorz?Spróbowałbym chętnie :)osiol pisze:Japoniec to taka mała rybeczka która ma mniej osci w przeciwienstwie do karpia ale smaczna jest miękkie miecho :-P. Zaś o amurze czy jakoś tak to nie słyszałem ;-)
- AndrzejStszelba
- sieje pestki
- Posty: 8
- Rejestracja: 01 lip 2013, 10:02
Re: Ulubione żarcie
Japońce to karasie i niekoniecznie są male. rosną do dość sporych rozmiarów, tylko ze zazwyczaj sa łapane mniejsze bo jest ich więcej.
Węgorz to zupełnie co innego, ale w smaku jest dość syfiasty. tłusty. pod wódkę idealny
Wracając do tematu to ja najchętniej wchłaniam gołąbki w sosie pomidorowym w wydaniu mojej mamy albo siostry. Obie robią zajebiste
ps. Karaski takie małe do 20cm idealnie jest na nockę wsadzić do solanki (oczywiście wypatroszone) a z rana na 2 godziny do wędzarki i opalac drewnem drzew owocowych lepszych wędzonych ryb nie jadłem
Węgorz to zupełnie co innego, ale w smaku jest dość syfiasty. tłusty. pod wódkę idealny
Wracając do tematu to ja najchętniej wchłaniam gołąbki w sosie pomidorowym w wydaniu mojej mamy albo siostry. Obie robią zajebiste
ps. Karaski takie małe do 20cm idealnie jest na nockę wsadzić do solanki (oczywiście wypatroszone) a z rana na 2 godziny do wędzarki i opalac drewnem drzew owocowych lepszych wędzonych ryb nie jadłem
Re: Ulubione żarcie
apropo ryb,pare dni temu byłem na spinningu udało mi się złowić cztery pstrągi, dosyć okazałe rybki. Jak je sobie na chacie przygotowałem... ach poezja ;) Elegancko usmażone na patelni w bułce i jajku z odrobiną cytryny no i jeszcze troszkę dołożyłem do tego ziemniaków i mizerie plus herbatka ... zarąbista szama
Re: Ulubione żarcie
Nastepnym razem jak będziesz miał rybki smaz na grillu miesko smakuje jak kurczak :-D
Re: Ulubione żarcie
Ogólnie mówiąc uwielbiam tradycyjne polskie jadło. Szczęściem mamy kuchnię różnorodną wielce, więc jest w czym wybierać. Sporo rzeczy, w tym żur, już się pojawiło, ale do tych specjałów pozwolę sobie jeszcze dodać: tatar, śledzie po kaszubsku i ziemniaki jadane po starodawnemu. Tak wbrew unijnym, dietetycznym i wszelkim innym normom. Podsmażone jak drzewiej, tęgo tłuszczem podlane.
Re: Ulubione żarcie
JOK następnym razem upiecz je w masełku z dodatkiem koperku i czosneczku... wtedy docenisz pstrąga :o)
A skoro o żarełku mowa... to nadszedł sezonna... pierogi z truskawakmi... pierogi z jagodami do tego śmietana :o)
Albo młoda kapustka z młodymi ziemniaczkami :o)
Albo to co uwielbiam robić... chrupiące skwarki z boczku z młodymi ziemniakami posypanymi koperkiem i do tego.... zsiadłe mleko :o)
A skoro o żarełku mowa... to nadszedł sezonna... pierogi z truskawakmi... pierogi z jagodami do tego śmietana :o)
Albo młoda kapustka z młodymi ziemniaczkami :o)
Albo to co uwielbiam robić... chrupiące skwarki z boczku z młodymi ziemniakami posypanymi koperkiem i do tego.... zsiadłe mleko :o)
- anonimowy alkoholik
- pierwsze listki
- Posty: 122
- Rejestracja: 10 maja 2013, 19:47
Re: Ulubione żarcie
tęgo tłuszczem podlane :)Fifulec pisze:Ogólnie mówiąc uwielbiam tradycyjne polskie jadło. Szczęściem mamy kuchnię różnorodną wielce, więc jest w czym wybierać. Sporo rzeczy, w tym żur, już się pojawiło, ale do tych specjałów pozwolę sobie jeszcze dodać: tatar, śledzie po kaszubsku i ziemniaki jadane po starodawnemu. Tak wbrew unijnym, dietetycznym i wszelkim innym normom. Podsmażone jak drzewiej, tęgo tłuszczem podlane.
Re: Ulubione żarcie
No widzę wiesz co dobre. Zsiadłe mleko też uwielbiamNico pisze: Albo to co uwielbiam robić... chrupiące skwarki z boczku z młodymi ziemniakami posypanymi koperkiem i do tego.... zsiadłe mleko :o)